Kto z nas nie zna aroganckiego, pewnego siebie, ale niezwykle skutecznego detektywa Herkulesa Poirot? Każdy na pewno chociaż raz słyszał to nazwisko, może czytał książkę Agathy Christie bądź oglądał którąś z ekranizacji jej świetnych powieści. Muszę przyznać, że jestem wielką miłośniczką tego bohatera literackiego, więc staram się czytać i oglądać wszystko, co z w jakiś sposób się z nim wiąże. Kilka dni temu miałam możliwość przeczytania powieści “Agathy Christie pt. Rendez-vous ze śmiercią. Herkules Poirot. Tom 19” i szczerze powiem, iż jest to jedna z lepszych książek tej autorki. Dawno nie bawiłam się tak dobrze podczas lektury kryminału.
Morderca jest zawsze na pierwszej stronie akt
Głównym bohaterem książki jest słynny detektyw Herkules Poirot, który w każdej życiowej sytuacji staje przed rozwiązaniem jakiejś zagadki kryminalnej. Tym razem mężczyzna udaje się w podróż do Jerozolimy, gdzie akurat podczas jego pobytu zostaje zamordowana bogata amerykanka. Nasz przebiegły detektyw zrobi wszystko, aby się dowiedzieć, kim jest morderca tej kobiety. Nie będzie to takie proste, gdyż na jego drodze stanie rodzina ofiary. Rodzinne sekrety będą się piętrzyć coraz bardziej, a Herkules będzie miał tylko 24 godziny na odkrycie prawdy. Czy to się uda? Czy i tym razem prawda zatriumfuje? Kto zabił kobietę? Na te i inne pytania odpowiedź znajdziecie tylko wtedy, kiedy sięgniecie po lekturę. Warto.
Herkules Poirot, czyli niesamowity detektyw
Dawno nie czytałam tak ciekawej powieści, która wciągnęłaby mnie niemal od pierwszej strony i trzymała w napięciu do samego końca. Tym razem autorka zastosowała bardzo ciekawy zabieg, który polegał na tym, że nasz główny bohater pojawił się dopiero w drugiej części powieści. Na początku mamy bowiem przedstawioną całą historię rodziny, ich perypetie, dramaty i sekrety, co daje nam niezwykle dokładny obraz całej sytuacji. Bohaterowie zostali wykreowani dokładnie, z dbałością o szczegóły. Jeśli szukacie mocnego, dobrze napisanego kryminału, to jest to pozycja dla Was.